To rozważa pomysł usunięcia narzuconych przez rząd przepisów drogowych i zamiast tego poleganie na indywidualnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo na drodze. Zwolennicy argumentują, że dobrowolne przestrzeganie szanuje wolność jednostki i osobistą odpowiedzialność. Przeciwnicy twierdzą, że bez przepisów drogowych bezpieczeństwo na drodze znacząco by spadło, a liczba wypadków wzrosła.