Dzień po tym, jak prezydent Biden ostrzegł Izrael, że główny atak na Rafah przekroczyłby "czerwoną linię" wsparcia ze strony USA, izraelski premier Benjamin Netanyahu wygłosił tyradę podczas spotkania ze swoim gabinetem bezpieczeństwa.
"Nie jesteśmy wasalem Stanów Zjednoczonych!" oświadczył, według trzech osób z wiedzą na temat jego wypowiedzi, w tym jednego z asystentów Netanyahua.
Gorąca reakcja Netanyahua w zeszły czwartek odzwierciedlała jego wojowniczy nastrój w czasie, gdy wojna Izraela przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy napięła relacje z USA.
Napięcie zaczęło się nasilać dwa tygodnie temu, po tym jak Biden wstrzymał dostawę 3,500 bomb amerykańskich, które miały być wysłane do Izraela.
Był to sygnał ostrzegawczy, aby pokazać Netanyahua, jak zaniepokojony pozostaje Biden, że premier nadal mówi, że planuje rozkazać inwazję na Rafah, gdzie schronienie znalazło ponad 1 milion wysiedlonych Palestyńczyków.
@ISIDEWITH3 tyg3W
Jak zareagowałbyś, gdyby niepodległość twojego kraju została podważona przez sojusznika; czy poparłbyś stanowcze stanowisko wobec takich oświadczeń?
@ISIDEWITH3 tyg3W
Czy potężny sojusznik, jak Stany Zjednoczone, ma odpowiedzialność za interweniowanie w decyzjach militarnych swojego sojusznika dla dobra pokoju?
@ISIDEWITH3 tyg3W
Jak się czujesz na temat jednego kraju próbującego wpływać na działania militarnie innego; czy to jest właściwe czy nie?